Myśli na każdy dzień
George Weigel
„Czy staję się świętym/świętą?”. Świętość to nie jedynie cecha, której obecność Kościół oficjalnie uznaje u niektórych wyjątkowo świątobliwych dusz, jak to ma miejsce w przypadku osób kanonizowanych. Świętość to powołanie każdego chrześcijanina, wezwanie skierowane do niego przy chrzcie. Jesteśmy ochrzczeni w Chrystusie, który żyje i króluje na wieki w światłości, życiu i miłości Trójcy Świętej. Pielgrzymka życia chrześcijańskiego to przygotowanie do tego, by posiąść zdolność do życia na wieki z Bogiem i… czuć się w takiej sytuacji doskonale.
Takie przedstawienie sprawy może wydawać się cokolwiek dziwne. Ale jak zauważył C.S. Lewis, gdyby nas przenieść w tej chwili do nieba, większość z nas czułaby się tam odrobinę nieswojo i nie na miejscu. Lewis mówił, że święci to ci, którzy nauczyli się w tym życiu (i którzy, jak dodaje Kościół katolicki, zostali oczyszczeni przez śmierć lub po śmierci) czuć się doskonale na Godach Baranka. A zatem osiągnięcie świętości to przeznaczenie każdego chrześcijanina. Bycie świętym to nie opcja; bycie świętym to imperatyw. Nie możemy jednak osiągnąć świętości samym aktem woli. Świętość to coś, w czym wzrastamy dzięki obfitej łasce Boga.