Ksiądz Dolindo i Święte Oficjum
Marta Wielek
STACJA VII
Jezus po raz drugi upada pod krzyżem
K: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie. W: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.
Przeszedł już tak wiele, przywykł do ciężaru krzyża, miał pomocnika… I nagle – znowu upadł. Co się właściwie stało? Może potknął się o kamień? Może stracił równowagę? Chcielibyśmy to wiedzieć. A tymczasem wiemy tylko tyle, że Jezus upadł po raz drugi i znów się podniósł.
Niedługo przed śmiercią o. Charbel zasłabł podczas odprawiania Mszy św. Podnosił właśnie do góry Hostię, gdy nagle poczuł, że traci władzę w rękach i nogach. Osunął się na ziemię. Był jednak przytomny, poprosił współbrata, by pomógł mu się podnieść i kontynuować liturgię. Czasem przychodzą na nas doświadczenia tak trudne, że tracimy całkowicie równowagę w naszym życiu, czujemy, że przestaliśmy nad nim panować. Jesteśmy jakby ogłuszeni tym, co się stało – chcielibyśmy coś zrozumieć, ale nic, co do tej pory tłumaczyło nam rzeczywistość, już nie pasuje. Możemy pozostać w tym stanie, ale możemy też zacząć szukać nowych odpowiedzi. Do tego zachęca nas Jezus, kiedy po raz drugi wstaje z upadku.
K: Któryś za nas cierpiał rany W: Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.