Abba Makary Wielki mówi: „Z sercem skruszonym zważaj na Imię naszego Pana Jezusa Chrystusa. Niech ono będzie na twoich ustach i ciągle miej je w sobie. W swym umyśle nie staraj się Go sobie wyobrażać. Myśl jedynie o wezwaniu: «Mój Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nade mną». Zachowując wewnętrzny pokój, ujrzysz Jego Bóstwo spoczywające w tobie. Rozproszy On mroki namiętności, które są w tobie i oczyści człowieka wewnętrznego – na wzór czystości Adama w raju. Sprawi to owo błogosławione Imię, które wzywał Jan Ewangelista, mówiąc: Światłość świata, niewyczerpana słodycz, prawdziwy pokarm życia”. Pewien brat zapytał Makarego: „Jakie działanie najlepsze jest dla mnicha, który oddaje się ascezie?” On odpowiedział: „Szczęśliwy ten, kto nieustannie, ze skruszonym sercem, trwa przy błogosławionym Imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa. W życiu ascetycznym nie ma działania, które byłoby lepsze niż ten błogosławiony pokarm. Ustawicznie to Imię rozważaj: przeżuwaj*, jak czyni to owca, która sprowadza pokarm do swych ust i rozkoszuje się słodyczą przeżuwania go, aż przeniknie on do jej serca i rozpłynie się w nim słodycz oraz soki, pożyteczne dla żołądka i całych wnętrzności. Czy nie widzisz, jak piękne są wówczas jej policzki napełnione słodyczą tego, co przeżuwa ona w swych ustach? Oby nasz Pan Jezus Chrystus udzielił nam takiej łaski przez swoje słodkie i pełne życiodajnych soków Imię”.
*Przeżuwanie (łac. ruminatio) – tak nazywano nieustanne wewnętrzne rozważanie wybranego wersetu Pisma Świętego albo też wezwania zawierającego Imię Jezus. Podane w tym apoftegmacie zaskakujące porównanie ma na celu zobrazowanie tej praktyki
FILOKALIA Teksty o modlitwie serca, Wydawnictwo M, Kraków